2. Posty podsumowujące wydarzenia - tu mi chodzi o mniej więcej stałe dni (najlepiej weekendy w dzień). Krótkie opisy meczów, ale bez relacji bieg po biegu, bo to niewielu interesuje. Krótko i konkretnie. Wybrać parę najciekawszych meczów z LP i LM i podać ich wyniki, ewentualnie można wymienić najlepszych zawodników w danych drużynach + link do programu. Myślę, że coś na podobę: https://www.facebook.com/...104094842935483
Nie wiem czy za krótko czy za długo, następnym razem się poprawię
Dwa oblicza ligi,
ostatni tydzień zaowocował szeroką gamą wyników w meczach ligowych. Były wysokie zwycięstwa, ale także sporo zaciętych pojedynków.
Black Widow na fali, w tym tygodniu dwie wygrane. Nie bez problemów uporali się na wyjeździe z Falubazem. O wyniku końcowym decydował ostatni bieg, w którym Żaba(11+2) i Machu (11+1) nie ulegli presji i zapewnili cenne punkty w tabeli swojej drużynie.
FZG 44:46 BW
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2840
Domin oraz jego drużyny Kaskaderów Apokalipsy nie zaliczą tego tygodnia do udanych. Obie drużyny przegrały swoje mecze minimalnie. Dla drużyny ekstraligowej opłakane w skutkach okazały się biegi nominowane(przegrane 5:13). Natomiast w meczu drugoligowych drużyn po raz kolejny w tym tygodniu decydował bieg ostatni. WFT do zwycięstwa nad KA II poprowadzili Skulek(14) i Jorn(11+2)
KA 42-48 OR
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2845
WFT 47:43 KA II
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2959
Ostatnim, choć nie najnudniejszym meczem w tym tygodniu, był pojedynek Różowych Księżniczek z Crazy Motors. O zaciętości tego starcia świadczy fakt, że aż 7 biegów skończyło się wynikiem 3:3, a drużyny na przemian starały się przejąć inicjatywę i wypracować przewagę. Ostatecznie o wyniku meczu przesądziły dwa ostatnie biegi. W drużynie gospodarzy najlepiej pojechał Rico(11+2), natomiast w drużynie CM tylko raz pomylił się Lahim(17 w 6 startach).
RK 46:44 CM
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2960
Warto odnotować, że w tym tygodniu mieliśmy zawodnika niepokonanego - Piotraseczek z TSCR zdobył 13 punktów + 2 bonusy przeciwko OS w Bydgoszczy.
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2844
W Lidze Miast aż sześciu zawodników kończyło mecze ze średnią 3.000, ale żaden z nich nie przejechał 5 biegów.
Mając na uwadze fakt, który został zawarty wyżej nie dziwi nas to, że tylko jeden z pięciu meczów w LM dostarczył nam emocji.
We Wrocławiu minimalnie triumfował Falubaz, który zapewnił sobie zwycięstwo w ostatnim biegu dnia.
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3015
Falubaz Zielona Góra to zdecydowanie największy przegrany minionego tygodnia na stsowych torach. Podopieczni Rahima i Rudolfa w niedzielę byli tłem dla rozpędzonego Dangerously Fast Bees, przegrywając wyjazdowe spotkanie aż 17:72!
Dzień później ekipa Falubazu nie stawiła się na domowe spotkanie z Ognistą Szprycą i goście od władz ligi zażądały walkowera. Ich wniosek najprawdopodobniej zostanie przyjęty, dzięki czemu zdobędą pierwsze punkty na ekstraligowych torach. Falubazowi zaś grozi odjęcie punktów w obecnym i przyszłym sezonie.
Pracowity tydzień w ekstralidze miało wspomniane DFB. "Pszczoły" Speedwayfana w środowy wieczór pokonały w wyjazdowym spotkaniu na opolskim owalu Oszukanych Rencistów 49:41 i awansowały na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Nowego lidera rozgrywek do triumfu poprowadzili Dawid (11 punktów w 4 startach) oraz Amber Mouse (9+1 w 4 startach). Liderem gospodarzy był ppysio, który w 6 startach zdobył 14 punktów.
Najciekawszym meczem tego tygodnia w ekstralidze była konfrontacja Top Smokers Club Reprezentant z Black Widow. W meczu dwóch najlepszych ekip poprzedniego sezonu górą byli "Palacze", którzy we Wrocławiu pokonali swoich rywali 53:37. Wśród gospodarzy prym wiedli Adam (12 w 5) oraz Pikey (11+2 w 5). Najwięcej punktów dla BW zdobył Zaba (12+1 w 6).
Pięć "oczek" za dwumecz z Mechaniczną Pomarańczą zgarnęła ekipa Ghost Riders. Dzięki temu "Duchy" awansowały na drugie miejsce na pierwszoligowym froncie. W niedzielę na torze w Zielonej Górze podopieczni Jampy i Lela rozbili "Mechaniczną" 61:29. W czwartkowym rewanżu rozegranym w Gorzowie "Duchy" ponownie były lepsze, pokonując gospodarzy 47:43.
24. zwycięstwa z rzędu mają na swoim koncie zawodnicy High Flyers. Ekipa Barneja w minionym tygodniu pokonała najpierw Team X-Treme 65:25 (płatne komplety ZiGiego i Barneja - po 11+1 w 4 startach), a następnie Red Hawks 51:39.
W drugiej lidze na czele tabeli znajduje się Biting Lizards. "Jaszczurki" w poniedziałkowy wieczór pokonały na torze w Tarnowie Włókniarz Forum Team 55:35.
Z kolei ostatnie miejsce w drugiej lidze okupuje ekipa Nie Bo W Gębę. Zespół Kesleja odniósł jednak historyczne, pierwsze zwycięstwo w oficjalnych rozgrywkach. NBWG pokonało na wyjeździe ekipę Crazy Motors 46:44.
W Lidze Miast goryczy porażki nie zaznali jeszcze reprezentanci Falubazu Zielona Góra. Podopieczni Kozła we wtorek dwukrotnie pokonali Unię Tarnów. Na swoim torze Falubaz wygrał 46:44 (14+1 w 6 startach Puszka), zaś w Tarnowie było 47:43 dla gości (komplet Adama - 15 w 5 startach).
W Lidze Miast goryczy porażki nie zaznali jeszcze reprezentanci Falubazu Zielona Góra. Podopieczni Kozła we wtorek dwukrotnie pokonali Unię Tarnów. Na swoim torze Falubaz wygrał 46:44 (14+1 w 6 startach Puszka), zaś w Tarnowie było 47:43 dla gości (komplet Adama - 15 w 5 startach).
Tyle w temacie. reszty nie wrzucajcie bo szkoda czasu na czytanie.
_________________ 15 TYSIĄCY GARDEŁ - JEDEN CEL, FALUBAZ MA PANOWAĆ OD TATR PO HEL !
Każda seria się kiedyś kończy! Ale najpierw zacznijmy od Ligi Miast:
Na zapleczu Ekstraligi o pierwsze zwycięstwo walczył Motor Lublin. Niestety nadal nieskutecznie. Najpierw zawodnicy z Lublina przegrali po zaciętym meczu z Włókniarzem(po 12 biegu 36:36, biegi nominowane 6:12[42]) a następnie w dosyć niecodzienny sposób ulegli na własnym torze drużynie z Rzeszowa przegrywając 15 bieg 0:5 i tracąc szansę na pierwsze punkty w sezonie.(41:48)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3071 http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3067
W Pile decydował bieg 14. Lepiej rozegrali go gospodarze i wygrali cały mecz w stosunku47:43
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3070
Przenosimy się o ligę wyżej gdzie swój mecz rozegrały drużyny z Leszna i Bydgoszczy. Na pochwałę zasługują goście, którzy mimo jazdy 4+z/z przegrali tylko 47:43. Pokazali bardzo ambitną jazdę ulegając gospodarzom dopiero w biegach nominowanych gdzie zabrakło już zmian i sił na kolejne biegi.(47:43)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3024
I już liga oficjalna:
Biting Lizards przegrywa, a nie jest to codzienne zjawisko. WFT znalazło sposób na lidera drugiej ligi i wygrywając biegi nominowane 13:5 wygrało cały mecz. Dzięki temu WFT pozostaje w walce o 'pudło' i awans lub baraże.(50:40)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2967
High Flyers przegrywa! Faworyci nie wytrzymali i jadąc bez ZiGi'ego polegli na torze Polan!(49:41)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2908
YL z nadziejami na pierwsze miejsce w pierwszej lidze pokonuje na wyjeździe Szybkie Pingwiny i goni HF w tabeli(42:48)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2906
I na koniec mecz Ekstraligi - KA nadal w kiepskich nastrojach, Szyszki świetnie pojechały biegi nominowane i odnoszą ważne zwycięstwo w walce o medale(40:50)
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2853
Ósme zwycięstwo w dzięwiątym spotkaniu odnieśli zawodnicy Dangerously Fast Bees. Ekipa lidera Ekstraligi pokonała na wyjeździe Falubaz Zielona Góra 52:38. Początek zawodów należał do gospodarzy, jednak już po pięciu gonitwach na prowadzenie wyszły "Pszczoły", którego nie oddały do końca meczu. Liderem DFB był w tym spotkaniu Ipaq (10+1 w czterech startach). Honoru Falubazu bronił z kolei Rahim (12 w sześciu).
Wysokiej porażki doznali Kaskadarzy Apokalipsy, którzy ulegli na wyjeździe Oszukanym Rencistom aż 29:61. Jedynym walczącym w ekipie "Kaskaderów" był w tym meczu grubyraven, który w siedmiu startach zapisał na swoje konto 13 "oczek".
Beniaminek Ekstraligi - Ognista Szpryca, bardzo długo stawiał opór w wyjazdowym meczu z wiceliderem - Top Smokers Club Reprezentant. Po dziewięciu gonitwach skazywani na pożarcie podopieczni Olly'ego przegrywali jedynie 25:29. Druga część zawodów należała jednak do "Palaczy", którzy ostatecznie pokonali Ognistą 54:36. Liderami TSCR w tym spotkaniu byli Puszek z Piotraseczkiem. Ten pierwszy zdobył 14 punktów, drugi zaś dołożył 12. Najwięcej punktów dla OS zdobył DamianGW (14 w sześciu).
Na pierwszoligowym froncie nieoczekiwanie punkty straciła ekipa Young Lions. "Młode Lwy" zremisowały na wyjeździe z Ghost Riders, a remis uratowały dopiero w wyścigach nominowanych. Przed nimi podopieczni Jampy prowadzili 41:31, jednak trzy decydujące gonitwy przyjezdni wygrali w stosunku 14:4, dzięki czemu zapewnili sobie remis. Liderem "Lwów" był Mikkel (14 w sześciu). Wśród "Duchów" dobry występ zanotowali doświadczeni Bullet (11+1) i Boro (10+1).
Dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie Ligi Miast odnieśli zawodnicy Falubazu Zielona Góra, którzy na wyjeździe pokonali Unię Leszno 49:41. Mecz z płatnym kompletem na swoim koncie zakończył Liban (13+2 w 5). Zielonogórzanie nadal pozostają niepokonanym zespołem w Ekstralidze Ligi Miast.
Z kolei ekipa Apatora Toruń pokonała na wyjeździe gorzowską Stal 50:40. Gości do triumfu poprowadził Speed (10 w czterech). Gospodarzom nie pomogła fantastyczna postawa Piotraseczka, który w sześciu startach zdobył 16 "oczek".
Wysokie zwycięstwo nad Unią Tarnów odnieśli zawodnicy Polonii Bydgoszcz. "Gryfy" pokonały "Jaskółki" 59:31, a świetne zawody pojechali bReNaS (14+1) oraz Spiker (13+2).
W pierwszej lidze spotkanie bezpośrednich rywali do awansu. High Flyers wygrywają na wyjeździe i zgarniają bonus. Bezpośredni awans coraz bliżej.
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=2920
Na zapleczu o punkty dające awans walczą drużyny z Rzeszowa i Gniezna. Gospodarze wygrali, ale bez bonusu. Obie drużyny coraz bliżej osiągnięcia celu.
http://www.stspl.eu/prog/show.php?id=3080
sorry, że tak krótko, ale zapomniałem, a teraz mam średnio czas coś więcej naklepać
W ubiegłą niedzielę reaktywowana została stsowa telewizja. Na pierwszą transmisję zaplanowano spotkanie Dangerously Fast Bees z Ognistą Szprycą. Gospodarze przed telewizyjnymi kamerami zaprezentowali się bardzo dobrze, mimo iż jechali w rezerwowym składzie. W ekipe "Pszczół" zabrakło m.in. chorego Ipaqa, jednak tę lukę dobrze wypełnili rezerwowi. Ostatecznie lider Ekstraligi pokonał na torze we Wrocławiu beniaminka rozgrywek 57:33. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Dawid (10 w 4 startach) oraz Jarekzu (10+4 w 5), a płatne komplety na swoje konta zapisali Liban (9 w 3) oraz Jampa (8+1 w 3). W ekipie Ognistej Szprycy najlepszym był Olly, który w sześciu startach zdobył 11 punktów i jeden bonus.
Równolegle do tego spotkania odbywał się mecz w Lesznie, gdzie Falubaz Zielona Góra podejmował Top Smokers Club Reprezentant. Goście już po czterech gonitwach mieli sześć "oczek" przewagi, którą sukcesywnie powiększali do ostatniego wyścigu. Dzięki temu podopieczni Piotraseczka pokonali Falubaz 51:39. Liderami w ekipie gospodarzy byli Rahim (12 w 6) i Kozioł (12 w 6), zaś gości do triumfu poprowadził duet Piotraseczek (13 w 5) - Pikey (10+1 w 4).
"Palacze" nie mieli również problemów z pokonaniem Oszukanych Rencistów. TSCR na torze we Wrocławiu pokonało OR aż 60:30. Kluczem do sukcesu był wyrównany występ całego zespołu.
Do udziału w play-offach znacznie przybliżyli się zawodnicy Black Widow, którzy w minionym tygodniu podejmowali na Polonii Falubaz Zieloną Górę. "Wdowy" wygrały 63:27, a bardzo dobre spotkanie objechał Zaba. Torunianin w pięciu startach przywiózł 14 punktów. Honoru gości starał się bronić Kozioł, który w 6 startach zdobył 9 "oczek".
Kolejny krok ku Ekstralidze zrobili zawodnicy High Flyers, którzy w poniedziałek nie mieli litości dla Szybkich Pingwinów. Wystarczy powiedzieć, że czworo zawodników "HajFlaja" zakończyło spotkanie ze średnią 3,000. To sprawiło, że HF pokonało w Bydgoszczy SP 71:19.
Z kolei w najciekawszym spotkaniu Ligi Miast Stal Gorzów podejmowała przed własną publicznością GKM Grudziądz. Po niezwykle zaciętym spotkaniu przyjezdni w 14. wyścigu zapewnili sobie końcowy sukces. Grudziądzanie bowiem przed ostatnią gonitwą prowadzili 46:38. Dobra postawa w ostatnim biegu pary Visto-Piotraseczek pozwoliła gorzowianom zmniejszyć rozmiary porażki. Ostatecznie Stal przegrała 43:47.
Sporo działo się w tym tygodniu także w lidze miast.
Na ekstraligowych torach odbyły się bardzo ważne dla układu tabeli mecze, a mianowicie:
Apator Toruń - Unia Leszno 45:45
Ten mecz okazał się bezapelacyjnym hitem kolejki. Przed tym spotkaniem Torunianie mieli mecz mniej rozegrany względem Unii i 2 pkt w tabeli więcej. Goście natomiast mieli coś do udowodnienia i olbrzymią chęć zmycia plamy po wpadce w pierwszym spotkaniu tych drużyn. Przypomnijmy, że Anioły rozbiły Byki na Smoczyku aż 35-55!! Goście potrzebowali co najmniej 1 dużego punktu w tym meczu do tabeli aby ich awans do Play Off zależał już tylko od nich. Celu swego udało im się dopiąć jednak niedosyt pewnie pozostanie ale po kolei.
Mecz oglądało się kapitalnie. Wiele zwrotów akcji, a w całym meczu żadna drużyna nie wyszła na prowadzenie większe niż 6 pkt. Leszczynianom udało się zdobyć minimalną przewagę i starali jej się bronić do końca. Przed ostatnim biegiem prowadzili 40-44. Niestety z 15 biegu musiał zrezygnować Vodecka, który przegrał walkę z czasem (:P), a zastępujący go mniej doświadczony ArekLeszno nie uniósł presji i Torunianie pokonali walczącego do ostatnich metrów Pepe 5:1 ratując remis.
Wśród gospodarzy brylowali Zaba(3,2,2,2,3) oraz speed(3,3,1,3,2*) zdobywcy kolejno 13 i 12+1 pkt.
Natomiast dla gości Najlepiej jechali wspomniani już wcześniej Pepe(2,3,3,3,1) zdobywca 12pkt oraz Vodecka(3,w,3,3,-) 9 pkt w czterech startach oraz m4te0(1,2,2*,1,3) 9+1.
Koniec końców obydwie drużyny mogą być zadowolone z wyniku ponieważ Torunianie uratowali pkt w ostatnim biegu, a Byki z Leszna wywalczyli upragniony punkt, który daje im pewny komfort psychiczny w walce dalszej walce o PO.
To kolejny mecz "sąsiadów" z tabeli. O tyle istotny, że ważny w kontekście walki o utrzymanie w tabeli. Wrocławianie w tym sezonie jeżdżą bardzo dzielnie ale nie przynosiło im do tej pory punktów. Przegrali kilka spotkań różnicą 2 lub 4 pkt co ulokowało ich na ostatniej pozycji w tabeli. Tarnowianie z kolei byli skazywani na porażkę przez wielu specjalistów przed sezonem. Jednak w tej chwili na kilka kolejek przed końcem ich utrzymanie w ekstralidze nie jest rzeczą niemożliwą. W tym meczu jednak to Sparta osiągnęła swój cel. O ile pewnym było, że po porażce w Tarnowie aż 60:30 zdobycie bonusa będzie wręcz niemożliwe o tyle 2 pkt w starciu z głównym rywalem w walce o utrzymanie było niezbędne dla przedłużenia nadziei swojej jak i kibiców.
Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Kadisow(2,3,3,3,3) 14pkt oraz Domin(1,3,2*,2*,2*) 10+3 natomiast wśród gości świetnie pokazał się Chudy(3,2,3,w,1,2) zdobywca 11 pkt w 6 startach.
A więc 2 duże punkty powędrowały do Wrocławia, a 1 do Tarnowa. Walka korespondencyjna tych drużyn z Gorzowską Stalą o utrzymanie w ekstralidze będzie języczkiem uwagi do końca sezonu.
Kolejne hitowo zapowiadające się spotkanie rozegrane w tej kolejce. Spotykali się bowiem liderzy ekstraligi. Drugi GKM podejmował niezatrzymany jeszcze przez nikogo(!) w tym sezonie Falubaz.
Mecz od początku był bardzo zacięty czego każdy mógł się spodziewać. Każdy pkt dla GKMu jest ważny, żeby uniknąć ewentualnego czwartego miejsca. Bowiem chyba nikt nie chce jechać w fazie Play Off z tak świetnie dysponowaną drużyną Zielonej Góry. To był klasyczny mecz walki. Raz prowadzili gospodarze, raz goście żeby zaraz był remis. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie ale zwycięsko z tej próby nerwów wyszli goście. Ekipa Kozła wygrała 2 biegi pod rząd podwójnie wychodząc na 6 punktowe prowadzenie, którego nie oddała już do końca.
Wśród gości doskonale spisywał się Ergonix(3,3,3,w,2,2) zdobywca 13 punktów w 6 startach, który zaczął te zawody wybornie ale w drugiej części zawodów nieco spuścił z tonu. Wśród gości zaś brylował Liban(2,3,3,3) 11 pkt w 4 startach. Dobrze spisywał się także Kozioł(1*,3,3), który pojechał z ławki tylko 3 biegi zdobywając w nich 7+1 oczek.
To spotkanie zostało rozegrane nietypowo w środę. Grudziądzanie mieli zatem pracowity tydzień bo to ich drugi mecz. Mieli oni szybko okazje do zrehabilitowania się za porażkę przed własną publicznością z Falubazem. Gorzowianie natomiast potrzebują pkt za wszelką cenę ponieważ toczą zacięty bój o utrzymanie w ekstralidze z Wrocławiem oraz Tarnowem. Trenerzy obydwóch ekip desygnowali do tych zawodów swoich najlepszych graczy co sprawiło, że mecz był potwornie zacięty i wyrównany. Gospodarze robili wszystko co w swojej mocy żeby zdobyć niezbędne 2 punkty jednak kolejny raz spotkanie skończyli "na tarczy". Nie pomogło nawet 15+1 pkt Piotraseczka(3,3,2,2,3,2*) ani 14+1 pkt Visto(3,3,1,3,2*,2) ponieważ po raz kolejny Stali zabrakło tzw. "drugiej linii". Dość powiedzieć, że Hasky, Vitalis i Stalowy w trójkę zdobyli łącznie 4 pkt. W ten sposób nie da się wygrać z w miarę równo jeżdżącą drużyną GKM'u. Najwięcej pkt dla gości przywiózł naturalizowany Łotysz ZiGi(2*,2,3,w,3) 10+1 oraz AmberMouse(3,1*,2*,3,-) 9+2 w 4 startach.
Na zapleczu ekstraligi Włókniarz podejmował przed własną publicznością Stal Rzeszów. Częstochowianie bardzo szybko narzucili gościom swój rytm jazdy i powiększali przewagę od początku zawodów kontrolując sytuację. Ostatecznie udało im się odrobić ośmiopunktową stratę z pierwszego meczu z nawiązką i wygrać 54:35 inkasując tym samym 3 pkt. Liderami Częstochowian okazali się Depson(3,2,3,3,-) i Skulek(3,2,3,2*,-), którzy zdobyli kolejno 11 i 10+1 pkt w 4 startach. Wśród gości brylował duet Black Widow, a mianowicie Machu(2,1,2,2*,2*,3,w) 12+2 i Kevin(1,3,0,2,3,1,3) 13pkt. Warto dodać, że 7 startów na koncie tych zawodników spowodowane było stosowaniem zastępstwa zawodnika za jednego z liderów Rzeszowian Papę.
Pewne zwycięstwo Gnieźnian z Pilską Polonią jest kolejnym krokiem do upragnione powrotu na ekstraligowe tory. Podobnie jak w przypadku meczu z Częstochowy gospodarze zdominowali zawody od początku ani przez chwile nie dając gościom większych nadziei na wywiezienie korzystnego wyniku.
W pierwszej stolicy Polski kibiców gospodarzy najbardziej cieszyli Norbas(3,3,2*,2*,0) oraz McGreen(1*,3,3,2*,1) zdobywcy 10+2pkt, a także niezawodny i zawsze oddany drużynie Ipaq(3,3,3), który zanotował czysty komplet 9 pkt zastępując kolegów z ławki rezerwowych. Wyjechał on na tor jednak tylko trzykrotnie. Wśród gości na wyróżnienie zasługuje tylko Mumun(3,1*,2,1,3,2,1). Jednak jego 13+1 na niewiele się zdało. Pilanie podobnie jak Rzeszowska Stal korzystali w tym spotkaniu z zastępstwa zawodnika. Wśród gościu bowiem zabrakło ZielaQ.
W ostatnim meczu pierwszej ligi rozgrywanym w tym tygodniu Row Rybnik wyraźnie uległ przed własną publicznością Kolejarzowi Opole. Rybniczanie stosujący w tym meczu z/z za Kolosza potrzebują pkt jak tlenu żeby nie zająć ostatniego miejsca w ligowej tabeli na końcu sezonu ale na te niestety przyjdzie ich kibicom poczekać co najmniej do przyszłej kolejki. Gospodarzom nie pomogła nawet doskonała wręcz dyspozycja Rojovolta(3,3,1,2*,1,3,3) zdobywcy łącznie z bonusem 17 punktów(!). Nie wystarczyło to na doskonale spisującą się drużynę z Opola. Wystarczy powiedzieć, że 4 zawodników gości zgromadziło na swoim koncie ponad 10 punktów i już wiemy, że wynik tego meczu nie mógł być inny. Najlepiej spisali się jednak Balonik(3,3,2*,1,3) i Szmitek(2*,1,3,2*,2*), którzy wraz z bonusami zgromadzili na swoim koncie po 13pkt.
No ja wiem mam nadzieje tylko, ze to nie pisalem na marne bo siedzialem ponad 1,5h zeby to napisac, a chyba nikt tego nie wrzucil nawet, a zaraz juz nowe mecze LM :d
Ni z dupy ni z chuja ten news Mówiłem, żeby tak dokładnie meczów nie opisywać, bo i tak tego niewielu czyta takie rozprawki Jeszcze w chuj literówek, więc jak Kozioł wrzucasz to może poprawiaj trochę bo chujowo sie czyta i skargi są
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wrzucone.
