Młodzi fani pilskiej Polonii uczcili 10. rocznicę największego sukcesu swojego klubu.
Kibice pamiętają o największym sukcesie pilskiej Polonii. Dokładnie 10 lat temu pilscy żużlowcy zdobyli drużynowe Mistrzostwo Polski. Z tej okazji dziś nad ranem w całym mieście zawisły okolicznościowe bannery. To sprawka grupy naprawdę młodych kibiców - część z nich 10 lat temu była zbyt młoda, by samodzielnie iść na mecz, ale spotkanie Polonii Z Atlasem Wrocław pamiętają doskonale
.
Bannery zawisły na barierce bloku Pod Zegarem, przy Hotelu Gromada, przy Bydgoskiej i na wiadukcie przy dworcu kolejowym. Będą wisieć przez cały dzień.
widzewa z pare tysięcy a korony koło 400 głów ale tak zajebiste
Jakie są relację między Włókniarzem a Rakowem ? ktoś z Częstochowy może napisać ? tak samo jakie Wybrzeża a Lechii (tam o ile się nie mylę, w drogę sobie nie wchodzą) ale pewny nie jestem.
//nie używamy wulgaryzmów
Mareczek
Ostatnio zmieniony przez Mareczek 2009-11-27, 00:28, w całości zmieniany 1 raz
postaw sie na ich miejscu podbija do Ciebie 20 kolesi z Elany was jest 5 macie po 15 lat oni po 18 czy nawet wiecej nie mowil bys co Ci karza?
tak jak boom wspomnial. fakt ze przyplacilem obitą mordą ale przynajmniej nie splamiłem swojego honoru. upokorzenie jest gorsze niż zdarta twarz, gdyż nie goi się tak szybko
a jak juz tak bardzo nie chcieli dostac to mogli dac ten szal i spier**** byle dalej, a nie dac sie nagrywac.
_________________ || Honorowy Q-Tas FZG || Stara Gwardia ||
Robsoneczek bez obrazy ale osoby które były w Rybniku mogą ci powiedzieć że jest nudno chyba że pytasz tych dla których liczy się tylko piwo. Bo kogo interesuje np. mecz kibiców z zarządem RKM ? za wyjątkiem was. Macie ten turniej u siebie a zawsze przyjezdni są bardziej liczniejsi od was, prowadzą doping itd. Wy gospodarze tylko siedzicie i czekacie na swój mecz bo nawet własnego dopingu nie tworzycie chyba ze spontaniczne okrzyki 6 osób. Dla was świetna zabawa to najebać się ile wlezie wtedy zacząć paradować po całej hali. Pewnie kibice z Częstochowy, Zielonej Góry były by w stanie zorganizować o wiele ciekawszy turniej.
Korzystając z faktu, że nudny okres przerwy między sezonowej uprzykrza nam życie, postanowiliśmy zorganizować kolejny raz kibicowski turniej piłkarski. Zaproszone zostają cztery drużyny kibiców z innych klubów i w założeniach miały wystąpić również cztery drużyny Falubazu – w tym dwa fan cluby. Niestety jedna z ekip rezygnuje w ostatniej chwili z powodów wewnętrznych, dlatego gościmy trzy zespoły – Pogoń Szczecin (70 osób), Orlęta Radzyń Podlaski (18) oraz Flota Świnoujście (12) i jednocześnie zwiększa to liczbę naszych zespołów do pięciu...
Po długich przygotowaniach i staraniach licznej grupy osób w sobotę rano wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Drużyny zbierają się od godziny 8 rano, zajmują wyznaczone dla siebie szatnie oraz rozwieszają swoje flagi. Podczas trwania turnieju na hali widać cztery fany Falubazu, w tym jedna FC Sulechów i jedna FC Wymiarki, a także trzy flagi Pogoni, i po jednej Orląt i Floty. Pierwszy raz mogliśmy na żywo podziwiać nową flagę „Rycerze Speedwaya”. Na inauguracje rozgrywek starsza drużyna FNF wygrywa skromnie z Wymiarkami 1:0. Gramy dwie połowy po 6 minut w drużynach pięcioosobowych (4 + bramkarz).
Trybuny powoli zapełniają się kibicami obserwującymi spotkania, a od następnych meczy prowadzony jest głośny doping dla swoich ekip. Szczególne emocje wyzwalają mecze drużyn Falubazu z Pogonią Szczecin gdzie doping na trybunach szczególnie dał się we znaki. Nie brakuje także wspólnych przyśpiewek.
Faza grupowa to popis ekip z północy kraju. Pogoń i Flota z kompletem zwycięstw, pewnie zwyciężają swoje grupy. Rzutem na taśmę awans zapewnia sobie również FhZG, który zgromadził tyle samo punktów co starszy FNF. Z drugiej czwórki awansował także młody FNF. Tabele obydwu grup zamykają drużyny Sulechowa i Wymiarek z zerowym dorobkiem punktowym – to nie był dobry dzień dla fan clubów. W międzyczasie pod halą pojawiają się „ci co zawsze” i z nieznanych dla nas powodów, stoją tam przez dłuższy czas, czym nikt specjalnie się nie przejmuje.
W trakcie rozgrywania półfinałów każdy ma możliwość posilenia się ciepłym posiłkiem. Po zaciętym meczu Pogoń przegrywa z drużyną młodego FNFu, a Flota łatwo rozprawiła się z FhZG. Mecz o trzecie miejsce to popis tej drugiej drużyny, która rozgromiła Portowców 3:0. Dodatkową atrakcją przed najważniejszymi meczami była konkurencja w przeciąganiu liny. W tej dyscyplinie równych sobie nie mieli kibice Pogoni i chociaż była to tylko zabawa to wyzwoliła ogromne emocje wśród osób stojących na trybunach.
Finał to ciekawe widowisko w którym obie drużyny nie odpuszczały i walczyły do końca. W końcówce regulaminowego czasu gry piękną bramkę wyrównującą stan meczu, z praktycznie zerowego kąta strzela zawodnik gospodarzy.
Dogrywka nie przynosi rozstrzygnięć, a po karnych najbardziej cieszy się młody FNF, który kolejny raz zwycięża turniej kibiców. Końcowa klasyfikacja :
Później następuje wręczenie medali oraz pamiątkowych pucharów, a także rękawic dla najlepszego bramkarza, którym został zawodnik Floty Świnoujście.
Po wspólnym zdjęciu wszyscy szybko pakujemy się do aut i wyruszamy do innej podzielonogórskiej miejscowości na dalszą imprezę i poczęstunek. Niestety ciśnienie wzrasta kiedy większość samochodów, a szczególnie busy zostają zatrzymane po drodze przez służby porządkowe. Blisko godzina niezwykle dokładnego spisywania nie jest dla nas niczym przyjemnym, a na pewno nie zrozumiałym. Na szczęście jest to koniec absurdów dzisiejszego dnia i wszyscy bez problemów dojeżdżają na miejsce imprezy. Na początku organizujemy konkurs na największego przekuma czyli test wiedzy kibicowskiej. Z dziesięcioma trudnymi pytaniami najlepiej poradził sobie przedstawiciel Orląt, który zdobył 6 punktów i w nagrodę otrzymał książkę Congratulations You have just met the I.C.F. Drugie miejsce zajął kibic Floty (5 pkt.), a ostatnie ex aequo Pogoń i Falubaz (4 pkt.).
Rozmowy przy różnych napojach i kiełbasce z grilla przebiegają w miłej kibicowskiej atmosferze, którą daje się wyczuć przy wspólnych śpiewach z kibicami Floty i Pogoni. Najszybciej opuszczają nas kibice Orląt, którzy mieli przed sobą ponad 10 godzin jazdy. Zabawa trwa do samego rana
Niewątpliwie jest to jeden z lepszych turniejów jakie było dane nam zorganizować. Szczególne podziękowania należą się przyjezdnym kibicom, którzy zaszczycili nas swoją obecnością, a bez których cała impreza nie doszłaby do skutku. Gorąco dziękujemy również każdej firmie i każdemu, kto pomógł nam w przygotowaniach. Mamy nadzieje, że wszyscy dobrze się bawili i, że spotkamy się ponownie za rok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach